Teksty napisane po polsku.

Nierówny wyścig za granicą

Rafał Trzaskowski może liczyć na 72% głosów Polonii. Szacujemy, że na samym utrudnianiu przez PiS głosowania za granicą Prezydent Warszawy straci ok. 20 tys. głosów. Stanowią one ok. 0,1% różnicy w skali całego kraju, co przy bardzo wyrównanym wyścigu może przeważyć szalę zwycięstwa. Gdyby uwzględnić osoby, którym utrudniono lub uniemożliwiono rejestrację w wyborach, to końcowy…

W USA wyniki Dudy silnie korelują z nieważnymi głosami

Mieszkam w USA i uniemożliwiono mi oddanie ważnego głosu w wyborach prezydenckich 2020. Zbadałem czy tam, gdzie tradycyjnie PiS wygrywa, wyborcy mają więcej „szczęścia” niż ja. Gdy porównałem dane z okręgów wyborczych w USA, włos na głowie mi się zjeżył. Zależność jest widoczna gołym okiem. Przyjrzałem się innym wskaźnikom i dla pewności zrobiłem obliczenia statystyczne.…

Lekceważenie Polonii

Jestem Polakiem mieszkającym w USA i próbowałem wziąć udział w wyborach prezydenckich. Nie udało mi się. Wybory są dla Polonii nie tylko naszym konstytucyjnym prawem, ale przede wszystkim sposobem na utrzymywanie więzi z krajem. Dzięki nim czuliśmy się chciani i szanowani jako równi członkowie polskiej wspólnoty. Dziś czujemy się zlekceważeni i wykluczeni przez Państwo Polskie. Zaniedbano nasze konstytucyjne prawa.

Kompromitacja wyborów za granicą

Pakiety wyborcze przychodzą w ostatniej chwili. Szczęśliwcy są zmuszeni do wydawania ponad 100 PLN na ekspresowe przesyłki, aby dotarły na czas. Pechowcy otrzymają pakiet po wyborach. Wiadomo było, że czasu jest mało. Konsulaty jednak wysyłały pakiety najtańszą i najwolniejszą opcją.

Dobry kompromis

Wyborcy PiS wolą Hołownię od Trzaskowskiego. Wyborcy PO wolą Hołownię od Dudy. Wyborcy Lewicy wolą Hołownię od Bosaka. Wyborcy Konfederacji wolą Hołownię od Biedronia. Bezpartyjny Szymon Hołownia będzie doskonałym mediatorem dla skłóconego polskiego społeczeństwa. Te wybory nie są konkursem piękności, w którym możemy wybrać sobie wymarzonego prezydenta. Odłóżmy emocje na bok i pomyślmy. Wygrana któregokolwiek…

Droga – mowa dla wspólnoty Kannon

Punktem wyjścia mowy było pytanie: Jak to się stało, że jestem tu gdzie jestem, tym kim jestem w tym kontekście i z tymi uwarunkowaniami? Stało się ono okazją do refleksji nad opowieściami, które sami sobie opowiadamy. Próbowałem również zajrzeć pod te opowieści i przyjrzeć się łańcuchom przyczynowo-skutkowym, które doprowadzają nas do każdej chwili. Na koniec zastanawiam się nad możliwością wpływu na kształt swojego życia.